W miniony poniedziałek na zaproszenie naszych podopiecznych z EVORA Racing Team mieliśmy ogromną przyjemność uczestniczyć w kolejnej imprezie z cyklu Treningi Jazdy Sportowej na Torze Kielce organizowanej przez Automobilklub Kielce. Deszczowa pogoda w weekend poprzedzający zawody nie zachęcała nas do odwiedzin toru, lecz prognozy pogody akurat na poniedziałek mówiły o licznych przejaśnieniach i suchych warunkach. Zwarci i gotowi, pełną ekipą Baq Garage, punktualnie o 8:00 wyruszyliśmy do stolicy województwa świętokrzyskiego. Po dojechaniu na miejsce naszym oczom ukazał się fantastyczny widok. Kilkanaście samochodów seryjnych, rajdowych i wyścigowych, sucha nawierzchnia toru. Perfekcyjnie. Nasze kroki skierowaliśmy do Hondy Civic szóstej generacji naszego podopiecznego Adriana. Każdy z nas w ciągu torowego dnia miał niepowtarzalną okazję doznania na własnej skórze co oznacza torowa opona w połączeniu z lekkim i mocnym przednionapędowym samochodem oraz ogromnymi umiejętnościami kierowcy. Samochód dysponuje wolnossącym silnikiem o mocy powyżej 200KM kręcącym się w okolice liczby 9 na obrotomierzu. Czyste szaleństwo. Odczucia potęguje spartańskie wnętrze samochodu, na czele z pełną klatką bezpieczeństwa naszej roboty przez którą zajęcie miejsca jest nieco utrudnione lecz ten element ma kluczowe znaczenie w dziedzinie bezpieczeństwa, które jest najważniejsze jeżeli mówimy o ściganiu się w rajdach czy wyścigach.

Poza Hondą jak już wcześniej wspomnieliśmy, na Torze trenowali właściciele głównie Subaru Imprez i Mitsubishi Lancerów w chyba każdej możliwej generacji. Nam zdecydowanie najbardziej do gustu przypadł szary, rajdowy egzemplarz który tylko z daleka przypominał samochód w pełni cywilny. Równie przyjemnym zaskoczeniem był widok Lancera Evo 6 w pełnej serii, bez tuningu wizualnego czy modyfikacji typowo rajdowych. Poza tymi dwoma odwiecznymi rywalami na torze można było przyjrzeć się między innymi kilku egzemplarzom Clio RS, jednemu Focusowi RS w ostatniej odsłonie czy Hondzie Civic Type R.

Jak widać, nawet 7er e38 może być perfekcyjnym samochodem do ścigania się. Jedno jest pewne – wrócimy tam. Mamy nadzieję że już jako uczestnicy a nie wyłącznie jako widzowie. 😉

Złoty polski
Euro